Magazyn informacyjny
o Funduszach Europejskich dla Podkarpacia

„Łukasiewicz” w Jasionce

18 kwietnia 2023 Dobre praktyki

Legendarny samolot AN-2 nazywany Antkiem umieszczony przed budynkiem PCN Łukasiewicz

W podrzeszowskiej Jasionce z końcem marca udostępnione zostało zwiedzającym Podkarpackie Centrum Nauki „Łukasiewicz” (PCN).

To miejsce zasługujące na uwagę każdego odbiorcy – bez względu na wiek czy wykształcenie. Można tu poznawać tajemnice przyrody i zgłębiać osiągnięcia cywilizacji.

PCN „Łukasiewicz” powstało w sąsiedztwie Centrum Wystawienniczo-Kongresowego G2A Arena i naprzeciwko Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Oryginalny pod względem architektonicznym budynek przypomina sterowiec. Już sama jego bryła jest zaproszeniem do świata wiedzy i nowoczesności, a wnętrze pozytywnie zaskakuje. Na najwyższej kondygnacji budynku znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać m.in. startujące i lądujące samoloty.

widok z zewnątrz na szklaną fasadę budynku PCN Łukasiewicz

Fot. Maciej Rałowski

– Centrum w swoim zamyśle ma popularyzować naukę i pokazywać dorobek społeczeństwa. Podstawową jego misją jest nie tyle nauczenie, co zaintrygowanie zwiedzających jakimś obszarem wiedzy. Ma w inny sposób, niż oferuje to system edukacji, przekazywać to, co powinniśmy wiedzieć o otaczającym nas świecie – mówi Tomasz Michalski, z-ca dyrektora Wojewódzkiego Domu Kultury ds. PCN.

Działalność PCN opiera się na trzech filarach. Tym podstawowym, dostępnym dla wszystkich, są wystawy stałe. Ich tematyka została powiązana ze specjalizacjami Podkarpacia, którymi są: lotnictwo i kosmonautyka, jakość życia, motoryzacja, informacja i telekomunikacja. Drugim filarem jest wystawa mobilna. – Eksponaty są pakowane do specjalnego samochodu. Animatorzy docierają z nimi do szkół i przedszkoli w regionie, promując Centrum i propagując wiedzę. Będą też uczestniczyć w różnego rodzaju wydarzeniach popularyzujących naukę – dodaje Michalski. Trzeci filar to zajęcia z biologii, chemii, fizyki, robotyki i majsterkowania.

Inspirujące eksponaty 

Centra nauki kojarzone są z wystawami pełnymi interaktywnych, kolorowych eksponatów, które pomagają w poznawaniu świata. Chodzi o to, by angażować w ten proces jak najwięcej zmysłów i wzbudzać pozytywne emocje, dzięki czemu skuteczniej zapamiętujemy informacje. Tak też jest w „Łukasiewiczu”. Prawie 200 interaktywnych eksponatów zgromadzono na trzech piętrach. Patronem Centrum jest wynalazca lampy naftowej, przedsiębiorca i społecznik Ignacy Łukasiewicz. Z tego względu znajdziemy tu interaktywny kiwon (urządzenie do wydobywania ropy naftowej) oraz fotoplastykon poświęcony wynalazcy. Wystawy można zwiedzać dowolnie, bez określonej ścieżki, a z eksponatów korzystać zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Zwiedzającym pomagają edukatorzy.

Na parterze króluje „Lotnictwo”. Uwagę zwraca tu wykorzystywany na lotniskach skaner do kontroli bagażu oraz symulator lotu pozwalający poczuć przeciążenia. Na zewnątrz ustawiono legendarny samolot AN-2 nazywany Antkiem, produkowany przez lata w Mielcu. Chętni latem będą mogli wspólnie z przewodnikiem poznać od środka jego konstrukcję oraz wirtualnie uruchomić silnik. W atrium wzrok przykuwa instalacja zatytułowana „Błękitna planeta”. To czterometrowy model kuli ziemskiej z umieszczonym nad nią astronautą. Niebawem pojawią się elementy, którymi będzie można sterować z pulpitów m.in. balony, samolot pasażerski i satelity komunikacyjne. Na parterze znajduje się także wystawa „Zabawki edukacyjne” przeznaczona dla dzieci w wieku 3-6 lat.

Pierwsze piętro zajmuje ekspozycja zatytułowana „Przyroda” oraz eksponaty uzupełniające główne wystawy. Przybliżane są tu zagadnienia związane m.in. z geografią, geologią, światem roślin i zwierząt, ale też z ekologią, ochroną środowiska i odnawialnymi źródłami energii. Można zbudować minielektrownię cieplną. Specjalna „winda” przemieści nas z największych poznanych głębin do stratosfery. Na polu symulującym powierzchnię Marsa umieszczono atrapy łazików. Sterująca nimi osoba widzi tylko to, co pokazuje oko zamontowanej na urządzeniu kamery. – Przybliżamy mikroświat, np. wirusy czy bakterie, ale też makroświat, czyli kosmos – wyjaśnia Tomasz Michalski.

Zajmująca całe drugie piętro wystawa w całości poświęcona jest człowiekowi – temu, jak funkcjonuje organizm, jak działają zmysły, układ nerwowy i mózg. Ekspozycja obejmuje więc zagadnienia związane z biologią, medycyną, ale też fizyką. – Interdyscyplinarna ekspozycja, składająca się z 90 eksponatów, zatytułowana została „Żyję”. A skoro żyję, to „Myślę”, „Widzę”, „Słyszę”, „Jem i oddycham” oraz „Poruszam się” – dodaje Tomasz Michalski.

Magiczna moc doświadczeń  

Część pierwszego piętra zajmuje strefa pracowni warsztatowo-laboratoryjnych, oddzielona od wystaw i osobno biletowana. – „Łukasiewicz” ma pięć w pełni wyposażonych pracowni do prowadzenia zajęć z chemii, biologii i ekologii oraz fizyki, a także pracownię robotyczną i warsztatową nazywaną FabLab – wylicza dyrektor Michalski.

W pracowni biologiczno-ekologicznej odbywają się m.in. obserwacje z wykorzystaniem mikroskopów, w chemicznej – zajęcia związane z chemią życia codziennego, np. warsztaty perfumiarstwa czy produkcji środków czystości – mówi Kamil Dawidowicz, kierownik Zespołu Warsztatów i Laboratoriów. W tygodniu zajęcia organizowane są dla grup zorganizowanych, a w weekendy dla pojedynczych osób. – Sporym zainteresowaniem cieszą się warsztaty z robotyki. Uczestniczą w nich zarówno dzieci, jak i uczniowie techników, którzy chcą szlifować swoje umiejętności. Zdarzają się też dorośli, którzy nie mieli wcześniej okazji samodzielnie programować czy budować robotów, ale chcieliby tego spróbować – mówi Rafał Bojarski, instruktor robotyki. Młodsi tworzą roboty z klocków lego, starsi budują obwody elektroniczne, piszą programy w języku wykorzystywanym przez profesjonalne firmy programistyczne. – Tego rodzaju zajęcia mają uświadomić młodym ludziom, że dziś informatyk sam nie zrealizuje projektu, bowiem programowanie i robotyka to gra zespołowa – dopowiada Rafał Bojarski. Z kolei uczestnicy zajęć w FabLab uczą się obsługiwania narzędzi manualnych, majsterkowania w drewnie i tworzywach sztucznych. – Mogą budować, frezować, ale też wycinać laserowo i korzystać z drukarki 3D – wylicza dyrektor Michalski. Bywają także zajęcia łączone. Podczas jednego z nich uczestnicy warsztatów w FabLabie zbudowali growbox, czyli inkubator do kiełkowania roślin. Elektronika, która nim steruje, została zaprojektowana i wykonana w pracowni robotycznej.

– Istotny jest jeszcze jeden aspekt naszej działalności warsztatowej. Centrum może stać się ośrodkiem, gdzie kształtują się przyszłe preferencje zawodowe. Młody człowiek ma szanse, by odkryć swoje zainteresowania, umiejętności i talenty. A to z kolei może wpłynąć na wybór jego dalszej ścieżki kształcenia – podsumowuje Tomasz Michalski.

Barbara Kozłowska

Projekt: „Utworzenie podkarpackiego centrum nauki”
Działanie: 6.4 Infrastruktura edukacyjna
Beneficjent: Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie
Wartość projektu: 94 059 432,88 zł
Dofinansowanie z UE: 76 303 848,24 zł

Sprawdź co w najnowszym wydaniu

Pobierz wersję PDF

Fundusze Europejskie są atrakcyjne

W ciągu 20 lat uczestnictwa w polityce spójności znacząco uprościliśmy i uatrakcyjniliśmy komunikację w obszarze funduszy unijnych.

czytaj więcej

Mistrzostwa emocji

Konkursy na najlepsze projekty współfinansowane z funduszy UE to skuteczne narzędzie promocji dobrych praktyk. Przyczyniają się do pozytywnego postrzegania wsparcia z Unii Europejskiej.

czytaj więcej

Efekty są imponujące

8 grudnia podczas uroczystej gali, która odbyła się w sali audytoryjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, doceniliśmy laureatów III edycji konkursu „Podkarpackie. Mistrzowskie zmiany”.

czytaj więcej
Skip to content